W Anglii szansę na dogonienie United raczej stracił Arsenal. Młodzież Wengera nie wytrzymuje w końcówkach sezonu presji. Tym razem przegrali z Boltonem 2-1 mimo wielu sytuacji i świetnej postawy Szczęsnego w bramce. Na dodatek spadli na trzecią pozycję w tabeli, a wyprzedziła ich Chelsea, która ograła West Ham 3-0. Nareszcie przełamał się Fernando Torres i strzelił goła ostatniej drużynie w tabeli.
W innych ciekawych meczach Manchester United pokonali Everton 1-0 po bramce coraz lepszego Hernandeza, a City w takich samych rozmiarach po golu Dzeko wygrali w Blackburn. Goniący czołówkę Liverpool wygrał 5-0 z Birmingham i zbliżył się do Tottenhamu, który tylko zremisował 2-2 z West Bromwich.
W Primera Division rozstrzelał się Real, który 6-3 na Estadio Mestalla ograł Valencię. Po tym meczu i wypowiedziach Mourinho że mogą wygrać z każdym i w każdym składzie, tylko najwięksi optymiści wierzą, że Barca straci prawie pewne mistrzostwo. Zespół z Katalonii wygrał 2-0 z Osasuną, ale gra słabiej, przechodzi chyba kryzys, jakby piłkarzom brakowało tlenu i dawały się we znaki trudy sezonu.
Ciekawie jest w rywalizacji o miejsca gwarantujące prawo gry w europejskich pucharach. Walczą o nie 3 drużyny Athletic Bilbao, Atletico Madryt i Sevilla, których dzieli niewielka ilość punktów. Do walki o Ligę Mistrzów mogą włączyć się Baskowie zajmujące 5 miejsce, a mający teoretycznie łatwiejszych przeciwników niż 4 Villarreal, który jeszcze zagra Realem.
W innych ciekawych meczach Manchester United pokonali Everton 1-0 po bramce coraz lepszego Hernandeza, a City w takich samych rozmiarach po golu Dzeko wygrali w Blackburn. Goniący czołówkę Liverpool wygrał 5-0 z Birmingham i zbliżył się do Tottenhamu, który tylko zremisował 2-2 z West Bromwich.
W Primera Division rozstrzelał się Real, który 6-3 na Estadio Mestalla ograł Valencię. Po tym meczu i wypowiedziach Mourinho że mogą wygrać z każdym i w każdym składzie, tylko najwięksi optymiści wierzą, że Barca straci prawie pewne mistrzostwo. Zespół z Katalonii wygrał 2-0 z Osasuną, ale gra słabiej, przechodzi chyba kryzys, jakby piłkarzom brakowało tlenu i dawały się we znaki trudy sezonu.
Ciekawie jest w rywalizacji o miejsca gwarantujące prawo gry w europejskich pucharach. Walczą o nie 3 drużyny Athletic Bilbao, Atletico Madryt i Sevilla, których dzieli niewielka ilość punktów. Do walki o Ligę Mistrzów mogą włączyć się Baskowie zajmujące 5 miejsce, a mający teoretycznie łatwiejszych przeciwników niż 4 Villarreal, który jeszcze zagra Realem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz